Kobiety i ćwiczenia… Gdyby tak tworzyć o nas memy, to by nie starczyło miejsca w internecie. Zapewne nieraz słyszeliście od swojej kobiety „Zacznę od poniedziałku”. O! Już wtorek? Kurczę, i znowu muszę czekać tydzień. Brzmi znajomo? Ze mną też tak było. Już prawie zima, a ja jeszcze na lato nie schudłam. Ale nic straconego! Postanowiłam, że wybiorę się w końcu na jakiś fitness. Trzeba wreszcie spalić tłuszczyk. Co prawda mówi się, że to nie tłuszczyk, a jedynie erotyczna powierzchnia użytkowa… Ale gdyby Pan Kupa musiał płacić podatki od każdego centymetra tej powierzchni, to już by dawno zbankrutował, a komornik siedziałby nam na głowie do końca życia…
Jak już zapewne wiecie, zanim poznałem panią Kupę, spotykałem się z wieloma kobietami. To nie tak, że chodziłem i szukałem. Same do mnie lgnęły. Były też sytuacje, kiedy po prostu znalazłam się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, ale o tym za chwilę. Co ja takiego w sobie miałem? I co powinien posiadać każdy facet, oprócz tego, że szyk, klasę i kasę?
Damska torebka… Ktoś kiedyś powiedział, że jest jak Google. Możemy znaleźć w niej wszystko, tylko czas wyszukiwania jest nieco dłuższy. Ale pomyślcie sobie, ilekroć potrzebowałam poprawić makijaż, wystarczyło sięgnąć do torebki. Szminka, puder, tusz do rzęs… Choć przyznam, że czasem przydałoby im się wszystkim założyć nadajniki GPS. W ogóle to powinna być jakaś mapa czy coś.
Istnieje wiele poradników na temat zaręczyn i sposobów na te udane, ale ja się dzisiaj zajmę tym tematem z drugiej strony. Bo chyba rzadko kto zadaje sobie pytanie: „Jak się nie zaręczać?”. A to bardzo ważny temat i być może uratuje Was przed odmowną odpowiedzią Waszej kobiety.
„Egipt, dar Nilu” – to określenie kryje w sobie głęboki sens, bowiem mówiąc o tym kraju, nie sposób pominąć tę niezwykłą rzekę, na której brzegach wyrosła jedna z najwspanialszych cywilizacji. Ale Egipt to nie tylko Nil, ale i faraonowie oraz piramidy, a przede wszystkim … pan Kupa, którego przodkowie znacząco przyczynili się do rozwoju Egiptu.
Jeszcze tylko kilka dni i zacznie się jesień. A to oznacza, że już niedługo będziemy musieli walczyć z jesienną deprechą. Pewnie każdy z Was miał kiedyś takiego typowo jesiennego dołka. Dzieci – bo jesień kojarzy się z powrotem do szkoły, dorośli – bo spadek temperatury i chłodne, jesienne deszcze odbierają jakąkolwiek motywację do pracy.
Tak, tak… wiemy, że nie lubicie, jak się Wam o tym przypomina, ale już niedługo szkoła!!! Wakacje za pasem – zostało Wam już tylko kilka dni wolności. Powrót do szkoły to dla wielu osób pretekst, by pochwalić się nowym zegarkiem, plecakiem czy nową pasją. Jeśli idziecie do nowej szkoły, warto trochę zaszpanować, by zyskać szacunek kolegów i koleżanek. Ale jak to zrobić? Jak się pokazać w nowej szkole? Wystarczy kilka super gadżetów czy nowa koszulka, by podbić nową budę!
Wiecie, jak to jest z nowymi technologiami. Obecnie są one nam prawie niezbędne, jednak trudno powiedzieć, że są niezawodne. Dajmy na to taki telefon. Możemy z niego dzwonić, pisać, oglądać śmieszne kotki na internetach czy robić „słit focie” w kibelku. Telefony zmieniają też nasze potrzeby. Dlaczego?
Pendrive’y… Co my byśmy bez nich dzisiaj zrobili? Na czym trzymałabym nasze wspólne zdjęcia z wakacji? Gdzie zmieściłabym tyle fotografii moich małych Kupiątek? No właśnie. Bez pendrive’a ciężko dziś żyć. A wiecie w ogóle, jak powstał pendrive? Jeśli nie, opowiem Wam o naszej podróży poślubnej do Stanów Zjednoczonych. Oj, działo się!
Każda miłość ma jakiś początek. Można powiedzieć, że w przypadku mnie i pana Kupy była to pomyłka. Choć już jakiś czas później byłam pewna, że to nie pomyłka, a przeznaczenie. A zaczęło się bardzo niewinnie…
Tel: +48 531 731 317 | Email: sklep@pankupa.pl