To, że Pan Kupa spotyka się z nami sam na sam w łazience, nikogo to chyba nie dziwi. Prawda? Taka kolej rzeczy! Ale, żeby w salonie? Tam przecież spotykamy się ze znajomymi, tak przyjmujemy gości, tam toczy się życie rodzinne i towarzyskie. I właśnie tam ma być z nami Pan Kupa? A czemu nie…
Dzięki Panu Kupie salon każdego z nas może prezentować się naprawdę doskonale. Zamiast tradycyjnych poduszek w mdłych, niewyraźnych i byle jakich kolorach i wzorach, pokój dzienny każdego z Was może nabrać naprawdę doskonałego wyglądu. A jak?
Nie żadne nowe kanapy, kosztowne meble, drogocenne dywany. Dziś dajemy coś spektakularnego, szalonego, a zarazem jedynego w swoim rodzaju- poduszki Pan Kupa. To właśnie one mogą sprawić, że salon będzie wyglądał bajecznie i jedynie w swoim rodzaju. Duża kanapa, a na niej poduszka Pan Kupa Baby, Pan Kupa w okularach, Pan Kupa zakochany. Dużo ich, bardzo dużo, różnorodnie poukładane, finezyjnie dobrane, ciekawie połączone z całością naszego salonu. Jesteśmy przekonani całkowicie, że taki wystrój pokoju zachwyci, rozbawi i sprawi, że każdy z przyjemnością w takim towarzystwie będzie spędzał czas. Mamy XXI wiek. Pora odejść od tradycyjnych dekoracji, standardowych aranżacji, nudy, monotonii i braku szaleństwa. To właśnie ten czas i ta pora, by swoją przestrzeń tworzyć inaczej, w zupełnie nowym stylu i w innym wydaniu.
Poduszki Pana Kupy mogą być najlepszym, co można wybrać. Wygodne, przyjemne w dotyku, przyjacielskie i takie na zawsze. Możemy na nich spać, odpoczywać, napawać się ich pięknem i oryginalnością. Mając je w domu, obcować będziemy w pełni z tym, co ludzkie i naturalne. Po co zaśmiecać sobie swoją prywatną przestrzeń poduszkami ze skóry lamparta, czy włosiem tygrysa, jeśli możemy wybrać coś doskonałego w każdej kwestii.
Poduszki Pan Kupa w różnych kolorach i wzorach to jest to! Do nowoczesnego salonu, jak również i takiego w stylu staromodnym. Do dużego i małego pokoju dziennego. Dla właścicieli po trzydziestce i po pięćdziesiątce. Bo czemu niby nie? Nie bójmy się szaleć, jeśli chodzi o własną przestrzeń życiową. Chcąc się w niej dobrze czuć, Pan Kupa jest tam przyjacielem obowiązkowym i pierwszorzędnym.